Grupa Lubawa zaprezentowała najnowsze wyniki finansowe. W pierwszych trzech kwartałach br. wypracowała blisko 182 mln PLN skonsolidowanych przychodów, które przełożyły się na 2,4 zysku netto. Jak wyjaśnia zarząd, kluczowy wpływ na kształtowanie się tych wielkości miała sytuacja w dwóch spółkach zależnych.

Wypracowane w trzech kwartałach przychody ze sprzedaży kształtowały się na poziomie 4,2% niższym, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, kiedy to sprzedaż Grupy wyniosła 189,7 mln PLN. W samym trzecim kwartale sprzedaż wyniosła 48,6 mln PLN, co oznacza 12,3% spadku rdr. Osiągnięte przychody przełożyły się na 2,4 mln PLN zysku netto w ujęciu narastającym oraz 6,98 mln PLN straty w trzecim kwartale. Zgodnie z wyjaśnieniem Zarządu, spadek przedstawionych wielkości wywołany był dużej mierze sytuacją w spółce Miranda, która w całym bieżącym roku zmagała się ze skutkami zeszłorocznego pożaru hali produkcyjnej.

Segment tkanin, za który odpowiada Spółka, wygenerował 75,5 mln PLN przychodów ze sprzedaży na zewnątrz Grupy, natomiast w samym trzecim kwartale 23,1 mln PLN, co oznacza spadek kolejno o 10,2% rdr oraz 14,6% rdr. Wprawdzie w trzecim kwartale Spółka opierała już produkcję na własnych mocach, kluczowym celem Zarządu wciąż pozostaje odbudowa jej rynkowego potencjału.

– Proces uzupełniania zniszczonych maszyn tkackich przebiegał etapami i wymagał korzystania w tym czasie z usług kooperantów zewnętrznych i poddostawców, co wygenerowało koszty przy jednoczesnym ponoszeniu kosztów stałych. Co istotnie, odbudowa maszyn zbiegła się z sezonem zakupowym wielu naszych odbiorców, a ograniczone w tym czasie możliwości produkcyjne przełożyły się na decyzje części z nich o zaopatrzeniu się na tegoroczny sezon poza Mirandą – wyjaśnia Marcin Kubica, Prezes Lubawa S.A., podmiotu dominującego w Grupie Lubawa – obecnie uzupełniliśmy moce przerobowe i podejmujemy działania mające na celu przyciągnięcie wspomnianych odbiorców z powrotem do Mirandy. Okazuje się, że zeszłoroczny pożar, bardziej niż się tego spodziewaliśmy, skomplikował funkcjonowanie naszych Spółek. Dążymy do jak najszybszej odbudowy pozycji Mirandy na rynku tkanin oraz dzianin, choć może się to odcisnąć na marżowości naszej sprzedaży w najbliższych kwartałach – dodaje.

Niższe niż przed rokiem przychody odnotowała również wchodząca w skład Grupy Lubawa, spółka Litex Promo, odpowiadająca przede wszystkim za segment materiałów reklamowych, w którym sprzedaż na zewnątrz Grupy w pierwszych trzech kwartałach br. wyniosła 79,3 mln PLN (-3,1% rdr), natomiast w samym trzecim kwartale: 10,5 mln PLN, co oznacza wzrost o 30,4% rdr.

– Na poziomie przychodów segmentu materiałów reklamowych po trzech kwartałach zaważyła mniejsza od zeszłorocznej sprzedaż do jednego z dużych odbiorców, a także spadek sprzedaży do Rosji wywołany niższym kursem rubla negatywnie wpływającym na konkurencyjność wyrobów Litexu – tłumaczy Marcin Kubica.

W analizowanym okresie, spadkowi przychodów towarzyszyły również wyższe koszty wytworzenia wynikające ze wzrostu cen aluminium (36% rdr), ze wzrostu kosztów wynagrodzeń pracowników produkcyjnych, a także z większego zużycia tkanin wynikającego z konieczności wykorzystania tkanin od dostawców zewnętrznych (obecnie Spółka zaopatruje się już w Mirandzie).

– Tkaniny pozyskiwane od kooperantów cechowały się nieoptymalnymi szerokościami, co wpłynęło na ich większe zużycie. Dziś tkaniny spełniające wszystkie wymogi techniczne, Litexowi dostarcza już Miranda. Ze względu na obserwowany spadek cen profili aluminiowych na kolejny sezon produkcyjny, spodziewamy się spadku kosztów wytworzenia, a co za tym idzie – poprawy marż – stwierdził Prezes Kubica.

Po trzech kwartałach bieżącego roku, wzrost sprzedaży odnotowała Lubawa S.A., producent sprzętu lekkiego dla służb mundurowych. W trzech kwartałach Spółka wypracowała 26,3 mln PLN przychodów ze sprzedaży, co oznacza blisko 50% wzrostu rdr. Na sam ubiegły kwartał przypadło 8,5 mln PLN, co z świadczy o spadku 29% rdr. Osiągnięte przez Lubawę S.A. przychody po trzech kwartałach przełożyły się na 0,4 mln PLN straty netto, na którą zgodnie z wyjaśnieniami Zarządu wpływ miały niskomarżowe kontrakty z pierwszego półrocza – na wynik Lubawy S.A. po trzech kwartałach wpływ miała rentowność zamówień na kontenery, realizowanych w pierwszym półroczu, które wygenerowały wysoką sprzedaż przy niskiej rentowności, co było podyktowane przyjętą strategia wejścia na ten rynek – wyjaśnia Marcin Kubica. W samym trzecim kwartale Lubawa S.A. wypracowała 1 mln PLN zysku netto, co jest wynikiem niższym o 0,3 mln PLN rdr.

Jak dodaje w raporcie Zarząd, poziom osiąganych w 2015 roku wyników finansowych uwarunkowany był działaniami mającymi na celu eliminację skutków zeszłorocznego pożaru w spółce Miranda, którego faktyczne efekty były wyższe od oczekiwanych – spodziewamy się, że nadchodzący 2016 będzie istotnie lepszy od roku bieżącego, choć nie spodziewamy się w tym okresie zrównania z rekordowym rokiem 2014. Biorąc pod uwagę pracę, którą włożyliśmy w odbudowę mocy produkcyjnych, a także obecną aktywność, jesteśmy dobrej myśli – tłumaczy Prezes Kubica.

Źródło: Grupa Lubawa

139,2 mln PLN przychodów oraz 9,4 mln PLN zysku netto odnotowały w minionym półroczu spółki wchodzące w skład Grupy Lubawa. Pomimo kłopotów związanych z zeszłorocznym pożarem w spółce zależnej Miranda, Grupie udało się niemal wyrównać rekordowy poziom sprzedaży osiągnięty w pierwszej połowie 2014 r.

Sprzedaż Grupy Lubawa w analizowanym okresie ukształtowała się na poziomie zbliżonym do rekordowego pierwszego półrocza 2014 r., kiedy skonsolidowane przychody wyniosły 141,1 mln PLN. Zmianie uległa natomiast rentowność działalności, o czym świadczy niższy o 34% rdr poziom wyniku netto. Jak wyjaśnia Zarząd, zjawisko to było spowodowane przede wszystkim sytuacją w dwóch spółkach zależnych – Litex Promo oraz Mirandzie – stanowiących siłę napędową Grupy Lubawa. Wpływ na tę sytuację miały czynniki o charakterze jednorazowym, które nie powinny obciążać wyników finansowych w przyszłych kwartałach.

– Nieco słabsze półrocze w wykonaniu Litexu spowodowane było zmianą decyzji zakupowych naszych odbiorców, a także wzrostem cen aluminium – surowca wykorzystywanego przez Spółkę m. in. do produkcji nośników reklamy, generujących kluczową część jej przychodów. Analizując minione dwa kwartały, należy pamiętać, że pierwsze półrocze 2014 roku było dla Spółki rekordowe, natomiast tegoroczne wyniki nie były słabsze od osiąganych w poprzednich latach – wyjaśnia Marcin Kubica, Prezes Zarządu Lubawy S.A.

Działania Mirandy, będącej jednym z największych europejskich producentów zaawansowanych tkanin technicznych, poza realizacją bieżących zamówień, w pierwszym półroczu skupione były na odbudowie mocy produkcyjnych utraconych w zeszłorocznym pożarze. W okresie tym Spółka zmuszona była do korzystania z pomocy dostawców zewnętrznych, co nie pozostało bez wpływu na koszty przerobu. Jak komentują władze Spółki, Mirandzie udało się odzyskać własne moce wytwórcze, na których oparta jest bieżąca produkcja.

– Minione dwa kwartały były dla Mirandy okresem wzmożonej pracy skupionej na wyborze i zakupie maszyn tkackich spełniających ścisłe wymogi techniczne. Proces ten dobiegł końca, a Spółka powoli wraca na właściwe dla siebie tory. Dzięki temu Miranda posiada dziś nowocześniejszy i bardziej wydajny park maszynowy, niż przed pożarem. Finalizowany jest również proces wypłaty ubezpieczeń, których niemal całość wpłynęła na konto Mirandy w drugim kwartale – dodaje Marcin Kubica.

Zajmująca się produkcją wyposażenia dla służb mundurowych Lubawa S.A., będąca również podmiotem dominującym w Grupie Lubawa, pod kątem sprzedaży może uznać minione półrocze za udane. W okresie tym osiągnęła 17,8 mln PLN przychodów, co stanowiło trzykrotność kwoty wypracowanej w I półroczu 2014 r. Na poziomie wyniku finansowego Spółka odnotowała jednak stratę w wysokości 1,4 mln PLN, na którą kluczowy wpływ miała niska rentowność jednego z realizowanych w minionym półroczu kontraktów. Jak podkreślił Zarząd, zjawisko to miało charakter jednorazowy.

Kontrakt na dostawę kontenerów wygenerował wysoką sprzedaż, przy jednocześnie bardzo niskiej marży. Należy podkreślić, iż jego realizacja była działaniem świadomym i jednorazowym. Naszym celem było pozyskanie referencji, które umożliwią nam osiąganie wyższych progów rentowności na sprzedaży tego wyrobu w przypadku przyszłych zamówień – wyjaśnił Prezes Zarządu Spółki Lubawa.

Źródło: Grupa Lubawa

10,8 mln zł zysku netto, nowe spółki za granicą i perspektywy dalszej ekspansji – Grupa Kapitałowa Lubawa podsumowuje 2014 r.

Pod względem działalności operacyjnej oraz wyników finansowych, ubiegły rok okazał się bardzo udany dla giełdowej Lubawy. Skonsolidowany zysk netto wyniósł blisko 11 mln zł, czyli czterokrotność wyniku za 2013 r. Łączne przychody spółek wchodzących w skład Grupy wyniosły 236 mln zł, odnotowując wzrost na poziomie 12%.

W ujęciu jednostkowym, zajmująca się produkcją sprzętu dla służb mundurowych Lubawa S.A., odnotowała w minionym roku sprzedaż na poziomie 41,1 mln zł (32% wzrostu rdr). Wartość ta przełożyła się na blisko 3 mln zysku netto, co stanowi znaczną poprawę względem straty z 2013 r.

Jak skomentował Zarząd, na prezentowane wielkości wpłynął przede wszystkim wzrost sprzedaży w segmencie sprzętu specjalistycznego oraz tkanin.

– W minionym roku Grupa Lubawa kontynuowała długookresową tendencję wzrostową, przejawiającą się w wynikach niemal wszystkich naszych spółek. Największy wzrost sprzedaży odnotowaliśmy w segmencie sprzętu specjalistycznego oraz tkanin, ponadto towarzyszyła mu znaczna poprawa rentowności działalności w tych obszarach – skomentował Marcin Kubica, Prezes Zarządu Lubawa S.A.

Bardzo dobrze poradziła sobie Miranda, będąca obok Litex Promo jednym z motorów napędowych Grupy Lubawa. W listopadzie ubiegłego roku w Spółce doszło do nieszczęśliwego wypadku – spłonęła jedna z hal produkcyjnych zakładu w Turku. Zgodnie z zapewnieniami Zarządu, utracone moce przerobowe zostały już w większości zastąpione, a całkowita odbudowa hali powinna nastąpić do końca 2015 r.

W 2014 r. Grupa Lubawa poczyniła również kolejne kroki ku ekspansji globalnej, powołując dwa nowe podmioty – działającą od stycznia Lubawę USA oraz Lubawę Armenia, której oficjalne otwarcie miało miejsce w październiku. Pierwsza z wymienionych spółek odpowiada za sprzedaż oraz promocję wyrobów polskiej Lubawy na terenie obu Ameryk, a także uczestnictwo w transferze amerykańskich technologii na rynek Polski. Podmiot ten uzyskał już stosowne licencje na obrót towarami polskiej Lubawy na terenie USA, dokonał również niezbędnych zastrzeżeń patentowych. Druga ze spółek – Lubawa Armenia – odpowiedzialna jest za produkcję i sprzedaż sprzętu specjalistycznego przede wszystkim na potrzeby Ministerstwa Obrony Armenii i podobnie jak jej amerykański odpowiednik, prowadzi intensywną promocję wyrobów Lubawy na rynkach ościennych, m. in. w Kazachstanie, Gruzji, Tadżykistanie czy Turkmenistanie.

Część działań podejmowanych przez Grupę w minionym roku ukierunkowana była również na rynek ukraiński, gdzie wyeksportowała m. in. namioty, hełmy oraz kamizelki kuloodporne. W grudniu przedstawiciele Grupy Lubawa zawarli umowę o strategicznej współpracy z ukraińskim holdingiem obronnym Ukroboronprom, mając w perspektywie zawiązanie kolejnej zagranicznej spółki joint venture. Zanim to nastąpi, polską Lubawę czeka szereg testów oraz procedur, których realizacja powinna przypaść na nadchodzące kwartały.

– Wszystkie rynki zagraniczne, na których podejmujemy działania, uważamy za bardzo perspektywiczne. Dostrzegamy naprawdę duże zainteresowanie wyrobami Lubawy, a długi okres czekania na realizację niektórych zamówień, wynika z faktu, że większość naszych Klientów to odbiorcy publiczni, w związku z czym, jeżeli występują jakieś opóźnienia lub trudności, zazwyczaj mają one charakter administracyjny. Analizując sygnały, które do nas docierają, wierzę, że owoce poczynionych w minionym roku działań dotyczących ekspansji, będziemy mogli zbierać już w najbliższych kwartałach – dodał Marcin Kubica.

Poza działaniami za granicą, Lubawa aktywna jest również na rynku krajowym. W najbliższym czasie Zarząd spodziewa się zaproszenia do rozmów w sprawie programu offsetowego dla śmigłowców wielozadaniowych zamówionych przez polski MON. Lubawa jest brana pod uwagę przede wszystkim jako dostawca offsetu. Z firmą Airbus Helicopters, która będzie głównym dostawcą nowych maszyn, polska spółka związana jest ramową umową o współpracy.

Źródło: Grupa Lubawa

Lubawa pozyskała zagraniczne kontrakty opiewające na łączną kwotę 1,3 mln PLN. Dla holenderskiego odbiorcy wyprodukuje nowe typy namiotów, natomiast do krajów arabskich dostarczy systemy dekontaminacji.

Odbiorcą wyprodukowanych w polskim zakładzie namiotów turystycznych będzie holenderska firma Country Camp zajmująca się wynajmem sprzętu campingowego. Obecnie w zakładach produkcyjnych Lubawy trwają końcowe fazy wdrożeń produktów, które ostatecznie zostaną dostarczone do odbiorcy z końcem maja br. Wartość kontraktu to 650 tys. PLN.

Również 650 tys. PLN warte są systemy dekontaminacji, które Lubawa S.A. dostarczy do odbiorców w Libii, Jordanii i Iraku w ramach finansowanego z funduszy unijnych kontraktu realizowanego przez hiszpańskiego kooperanta. Zamówienie zostanie zrealizowane do końca 2015 r.

Ostatnie kontrakty zagraniczne nie opiewają może na bardzo wysokie kwoty, ale w obu przypadkach mogą stworzyć grunt pod kolejne umowy. Nie ukrywam, że liczę na dłuższą współpracę z Country Camp oraz na to, że ich zamówienia będą miały charakter cykliczny. Jeżeli chodzi o kraje arabskie – stale identyfikujemy odbiorców i przedstawiamy kolejne oferty, mając nadzieję zwiększyć obecność Lubawy S.A. w tej części świata – skomentował Marcin Kubica, Prezes Zarządu Lubawa S.A.

Źródło: Grupa Lubawa

Lubawa Armenia podpisała kontrakt na dostawę szerokozakresowych siatek maskujących 3D, wartych 190 tys. USD brutto.

Zamówienie zostanie zrealizowane na rzecz Ministerstwa Obrony Republiki Armenii, które zgodnie z przyjętą strategią Spółki ma być głównym odbiorcą jej wyrobów. MORA wystawiło świadectwo ostatecznego użytkownika, na podstawie którego Lubawa S.A. będzie ubiegać się o świadectwo eksportowe w departamencie Bezpieczeństwa Ministerstwa Gospodarki RP. Na bazie wyprodukowanych i wysłanych przez polską Lubawę dzianin i innych półproduktów, w zakładach Lubawa Armenia powstaną wyroby finalne.

– Otrzymanie zezwolenia eksportowego zajmie około jednego miesiąca, natomiast produkcja w Armenii ruszy w połowie kwietnia. Realizacja zamówienia i dostarczenie gotowych siatek do MORA przypadnie więc na przełom maja i czerwca bieżącego roku – powiedział Jarosław Ruch, Prezes Zarządu Lubawa Armenia.

Zamówienie na dostawę systemów kamuflażu jest pierwszym w tym roku kontraktem podpisanym z MORA. Przedstawiciele Rządu Republiki Armenii zadeklarowali zakupy m. in. namiotów, siatek maskujących, kamuflażu indywidualnego, kamizelek kuloodpornych i hełmów, które mają przypaść na 2015 r.

– Nasze wyroby zostały uwzględnione w budżecie Republiki Armenii na 2015 r., a plan zakupów był przedmiotem rozmów z przedstawicielami MORA 12. grudnia. Spodziewamy się więc kolejnych zamówień i towarzyszącego im zwiększania możliwości produkcyjnych naszego zakładu w Armenii. Zakładamy również wejście na rynki ościenne i stale identyfikujemy potencjalnych Klientów m. in. w Gruzji, Kazachstanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie – skomentował Marcin Kubica, Prezes Zarządu Lubawa S.A.

Źródło: Grupa Lubawa